Rowerem wzdłuż Bałtyku, czyli ze Świnoujścia na Hel. Czy to możliwe pokonać 500 km bez wcześniejszego przygotowania? Jak zaplanować wycieczkę? Czy trasa R10 wzdłuż polskiego wybrzeża wiedzie asfaltem, a może przez piasek i… bagna? W artykule przedstawiamy przykładową trasę wycieczki oraz wskazówki, które warto wziąć pod uwagę przed podjęciem wyzwania. 

Ahoj przygodo !

Dla miłośników jazdy rowerem wycieczka wzdłuż polskiego wybrzeża będzie interesującą alternatywą aktywnego wypoczynku. To także świetna metoda na zwiedzanie nadmorskich miejscowości. Organizacja oraz szczegółowy plan wyjazdu to kwestia indywidualna, która zależy między innymi od celu, Twojej kondycji, a także od czasu, jaki chcesz przeznaczyć na wycieczkę.

Trasę można pokonać nawet w 24 godziny, ale rozsądniej rozłożyć ją na kilka etapów. Warto wziąć pod uwagę poziom własnej kondycji oraz realne możliwości. Na wstępie warto zaznaczyć, że osoba, która zbyt często nie jeździ rowerem, może mieć spore problemy z pokonaniem trasy. Jednak przejechanie dystansu bez wcześniejszych treningów – jest możliwe.

Przygotowaliśmy dla Ciebie propozycję trasy, którą możesz wykorzystać, jeśli zdecydujesz się na wycieczkę. My pokonaliśmy trasę Świnoujście – Hel, będącą częścią międzynarodowego szlaku rowerowego wokół Bałtyku R10 (Nadmorski Szlak Hanzeatycki) w sześć dni. Decyzja o wyjeździe była spontaniczna, tak jak cały wyjazd, więc dzięki temu mamy możliwość ostrzec Cię, w których momentach nie należy brać z nas przykładu 🙂 Zachęcamy Cię jednak do podjęcia wyzwania, bo zdecydowanie warto!

Nadbałtycka trasa rowerowa, czyli wybrzeże w 6 dni

Pomysł pojawił się dzień przed wyjazdem, więc 24 h na przygotowanie to mało. Wcześniejszych treningów nie było. Każdy z uczestników wycieczki przynajmniej raz w tygodniu jeździł rowerem na dystansie około 50-70 km.

Czas podróży pociągiem do Świnoujścia warto wykorzystać na sen. Zapewnisz sobie odpowiednią regenerację i energię, która będzie potrzebna na pierwszym odcinku trasy wiodącej przez Woliński Park Narodowy. Oto przykładowa trasa wycieczki:

Świnoujście → Międzyzdroje → Dziwnów → Dziwnówek → Trzęsacz  → Rewal → Niechorze → Rogowo → Kołobrzeg → Sianożęty → Ustronie Morskie → Sarbinowo → Mielno → Łazy → Dąbki → Darłowo → Darłówko → Jarosławiec → Ustka → Rowy → Kluki → Łeba → Dębki → Karwia → Jastrzębia Góra → Chłapowo → Władysławowo → Chałupy → Kuźnica → Jastarnia → Jurata → Hel

Rowerowy szlak R10

Międzynarodowy Szlak Rowerowy Dookoła Bałtyku R10 należy do europejskiej sieci szlaków rowerowych EuroVelo, stworzonej przez Europejską Federację Cyklistów. Celem projektu EuroVelo jest budowa dwunastu szlaków rowerowych biegnących przez całą Europę. Całkowita długość szlaków ma wynosić ponad 60 000 km. Szlak R10 wiedzie przez wszystkie kraje basenu Morza Bałtyckiego: Niemcy, Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję, Finlandię, Szwecję, Norwegię, Danię, jak również Obwód Kaliningradzki. W Polsce szlak prowadzi przez województwa zachodniopomorskie, pomorskie i warmińsko-mazurskie.

Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać” – Walt Disney

 

ETAP 1 Świnoujście – Rewal ok. 75 km 

Cel: Międzyzdroje, Woliński Park Narodowy, Dziwnów, Dziwnówek, Rewal. Las, pole rzepaku i bielutki piasek… Na pierwszym etapie zapas energii jest wskazany, zwłaszcza na trasie wiodącej przez Woliński Park Narodowy. Leśne i polne ścieżki mogą przysporzyć trudności, jeśli panuje susza. Wystające kamulce, piasek i strome wzniesienia wśród drzew słusznie podpowiadają, że warto mieć na głowie kask rowerowy. Polecamy mocno trzymać kierownicę!

ETAP 2 Rewal-Mielno ok. 91,3 km

Cel: Niechorze, Mrzeżyno, Rogowo, Kołobrzeg, Sarbinowo, Ustronie Morskie, Mielno. Droga wiedzie głównie przez las, ale trasa jest bardzo przyjemna, pełna pięknych widoków. W Niechorzu, na wysokim klifowym brzegu znajduje się latarnia morska. Natomiast na wysokości Mrzeżyna zlokalizowany jest teren wojskowy, przez który nie przejedziesz, więc warto trzymać się trasy, aby uniknąć dodatkowych kilometrów. W Kołobrzegu warto zatrzymać się na obiad i spacer po molo.

ETAP 3 Mielno – Ustka ok. 90-100 km

Cel: Łazy, Dąbki, Jarosławiec, Darłowo, Darłówko, Jarosławiec, Ustka. Dla wielu ten odcinek może być dosyć ciężki. Droga wiedzie głównie asfaltem, a natężenie ruchu jest spore. Widoki ograniczają się do terenów rolnych. W suchym okresie, w okolicach Jeziora Bukowego trasa może okazać się nieprzejezdna. Ustka jest sporym miastem, więc znalezienie noclegu nie powinno sprawiać problemów. Warto przejść się na spacer promenadą i zajrzeć do portu morskiego.

ETAP 4 Ustka – Łeba ok. 70 km

Cel: Słowiński Park Narodowy, Kluki, Łeba. Przepiękna trasa! Na tym etapie można zrobić mnóstwo pięknych zdjęć, zwłaszcza w Słowińskim Parku Narodowym. W Klukach znajduje się Muzeum Wsi Słowiańskiej, skansen będący oddziałem Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. Przeprawa przez Bagna Izbickie to niezapomniana przygoda, ale radzimy uważać, bo tereny są zdradliwe.

ETAP 5 Łeba – Jastrzębia Góra ok. 70 km 

Cel: Dębki, Nadmorski Park Krajobrazowy, Karwia, Jastrzębia Góra. We wsi Sasino znajduje się latarnia morska Stilo, jedna z dwóch polskich latarni całkowicie metalowych (drugą jest Latarnia Morska w Jastarni). Łącznie na wybrzeżu Bałtyku do zwiedzania udostępniono 13 latarń morskich. Można w nich zobaczyć różnorodne aparatury świetlne, a amatorzy filmowania i fotografowania znajdą wiele interesujących miejsc do ich upamiętnienia. Trasa wiedzie głównie przez las.

ETAP 6 JASTRZĘBIA GÓRA – HEL ok. 50 km 

Trasa bardzo przyjemna, praktycznie cały czas wiedzie asfaltową ścieżką rowerową. Wszystkie miejscowości na Półwyspie mają swój urok i wyjątkowy klimat, więc warto zatrzymać się w każdej z nich. Szczególnie na wysokości Doliny Chłapowskiej ( na wysokości Chłapowa) miejsce na piękne zdjęcia! We Władysławowie polecamy zobaczyć Dom Rybaka, Muzeum Motyli i port morski.

Mekka karawaningowców, surferów i tych, których kiedyś potencjałem natury nęcił Zbigniew Wodecki, zaczyna się kilka kilometrów dalej… Chałupy welcome to! Nadbałtyckie eldorado dla wtajemniczonych, którzy znajomym polecają Juratę, a sami delektują się urokiem nieco spokojniejszej lokalizacji.

W Kuźnicach warto zatrzymać się na naleśniki i zwrócić uwagę na najwęższy fragment Półwyspu Helskiego. W Juracie Nadmorski Park Krajobrazowy urzeka niczym podwarszawska Podkowa Leśna. Na obiad polecamy restaurację Kapitalna w Jastarni albo Maszoperię w Helu.

O czym warto wiedzieć?

  • w dobie internetu dostępnego z każdego miejsca na świecie pewnie zdziwi Cię fakt, że na wycieczce przyda Ci się mapa.
  • Zabierz ze sobą powerbanka i nawigację z aktualną mapą lub licznik rowerowy
  • noclegi – warto zarezerwować wcześniej, jeśli planujesz wycieczkę w sezonie. W czasie wakacji większość miejsc będzie zajęta, natomiast przed sezonem warto wziąć pod uwagę, że kwatery w wielu miejscach mogą nie być jeszcze gotowe na przyjęcie gości.
  • Jaki rower? Najlepiej trekkingowy lub górski. Rower miejski nie poradzi sobie, zwłaszcza na trasach w Wolińskim Parku Narodowym oraz w okolicach Łeby.
  • Najlepszy termin? Po weekendzie majowym.
  • Odległości poszczególnych etapów zostały podane w przybliżeniu. Weź pod uwagę, że podczas wycieczki raczej przejedziesz więcej. Zawsze znajdzie się ciekawa miejscówka fotograficzna, dla której z chęcią zboczysz z trasy 🙂
  • Co zabrać ze sobą? Jak najmniej!

Z Helu do domu… jak wracać?

Możliwości powrotu jest wiele. Możesz wrócić pociągiem z Półwyspu lub zdecydować się na podróż drogą wodną. Przeprawa katamaranem przez Zatokę Pucką zajmuje około godziny, a koszt biletu z rowerem to ok. 75 złotych. Port w Gdyni jest oddalony od dworca Gdynia Główna o 6 km.

“Cudze chwalicie, swego nie znacie.” Polska jest piękna i warto ją odkrywać. Jak mówił Walt Disney, jeśli potrafisz coś wymarzyć, potrafisz także to osiągnąć. Granice są tylko w naszej głowie.