Kochasz życie w wielkim mieście? Jego tempo motywuje Cię do działania i tworzenia pięknych rzeczy? Dużo pracujesz, ale i dużo przebywasz na zewnątrz narażając się na działanie smogu.

Potrzebujesz pielęgnacji zapewniającej ochronę piękna Twojej skóry. Funkcjonując w miejskich warunkach, potrzebuje ona specjalnej ochrony, subtelnego dotyku i pielęgnacji na najwyższym poziomie.  Tylko taka pomoże jej zwalczyć uszkodzenia wywołane smogiem i niebieskim światłem komputera. Smog i klimatyzacja to czynniki przyspieszające starzenie się skóry.

Pielęgnacja anti- pollution

To jeden z trendów, które w tym roku są szczególnie na czasie ze względu na fatalną jakość powietrza w dużych miastach w Polsce. Jest też wsparciem na nasze bardzo intensywne przesiadywanie przed komputerem i smartfonem. Rozpoczął się w krajach azjatyckich, gdzie mieszkanki uprzemysłowionych aglomeracji potrzebowały odpowiednio efektywnej pielęgnacji. Obecnie jest znany na całym świecie. Czy mamy szansę na to, aby za rok, dwa, czy pięć lat pielęgnacja anti-pollution była tak popularna jak obecnie, np. ochrona UV? Póki co ciężko wyrokować. Już sam fakt, że mówi się o starzeniu związanym z wolnymi rodnikami, o zanieczyszczeniu skóry prowadzącym do powstawania trądziku, czy nadwrażliwości wywołanej smogiem, to już bardzo dużo.

Fot. Guilherme CaetanoUnsplash

Jaki krem wybrać do “miejskiej dżungli”?

Kosmetyki anti-pollution, miejskie, antysmogowe itd., to preparaty, które po pierwsze tworzą niewidzialną barierę ochronną. Dzięki zawartym w nich emolientom i olejkom chronią skórę przed szkodliwymi czynnikami atmosferycznymi jak zanieczyszczenia czy smog. Działają antyoksydacyjnie, odbudowują “zniszczenia”, które wywołują szkodliwe czynniki atmosferyczne. Łagodzą podrażnienia, przyspieszają regenerację naskórka oraz podnoszą komfort nawilżenia.

W “miejskiej dżungli” dobrze jest mieć wiernego towarzysza, który stanie się prywatnym bodyguardem naszej skóry. To towarzysz, który zadba o skórę narażoną na działanie smogu, pyłu, metali ciężkich, a także stres oksydacyjny oraz promieniowanie komputera i smartfona. Nawilży, zadba o oczyszczenie z tego co zbędne i pozostawi warstwę ochronną na skórze, a także zniweluję oznaki upływającego czasu. Taki partner podczas zdobywania wielkiego miasta to prawdziwy skarb.

Niezawodna ochrona przed smogiem

Krem miejski I LOVE THE CITY! Be The Sky Girl, dzięki zawartym w nim składnikom aktywnym pielęgnuje skórę narażoną na działanie smogu, pyłu, metali ciężkich. Zmniejszają stres oksydacyjny oraz promieniowanie komputera i smartfona. Tak, światło niebieskie emitowane przez urządzenia takie jak, telefony, laptopy, tablety czy komputery również powoduje, że na skórze szybciej widoczne są oznaki upływającego czasu.

Połączenie ekstraktu z bakłażana, brokuła oraz bioflawonoidów z cytrusów, stanowiące bombę antyoksydantów i aktywujące enzymy biorące udział w detoksykacji. To składnik, który został stworzony, aby być barierą chroniącą przed zanieczyszczeniami jak smog, toksyny oraz pyły. Pomaga zabezpieczyć skórę, wnikając w nią, aby stała się bardziej odporna na powyższe czynniki. Zawarty ekstrakt z bakłażana działa przeciwzapalnie, neutralizuje szkodliwe działanie wolnych rodników i odbudowuje uszkodzone komórki. Ponadto zmniejsza przepuszczalność naczyń, wspomaga produkcję kolagenu i poprawia metabolizm tkanek. Krem ma bardzo przyjemną konsystencję, dzięki zawartemu w nim emolientowi z ostropestu, który sprawia, że kosmetyk bardzo dobrze się nakłada i nie “roluje” się pod makijażem, a to bardzo ważne, bo kremu miejskiego używamy na dzień (ochrona) i na noc (regeneracja).

 

Źródło: mat. prasowe

Fot. gł. Adina Voicu z Pixabay