Kto z nas nie marzy o pięknym uśmiechu, z białymi zębami, niczym u gwiazd Hollywood? Zęby z przebarwieniami, pożółkłe nie dodają nam uroku, a białe od razu wyglądają zdrowo i schludnie. Dlatego tak wiele osób decyduje się na wybielanie zębów, które z powodu genów, tego, co jemy np. herbata, kawa, czy wiśnie i jagody, nie wyglądają tak, jak byśmy marzyli. Z upływem lat ilość przebarwień narasta. Jednak przed podjęciem decyzji o wybielaniu zębów, warto sprawdzić, co naprawdę zadziała i co nie przyniesie więcej złego, jak np. podrażnienie dziąseł.

Czemu zęby nie są śnieżnobiałe?

Największy wpływ na kolor naszego uzębienia mają geny. To od nich zależy mineralizacja tkanek, ich skład chemiczny, grubość szkliwa i odcień zębiny. Duży wpływ ma jednak też nasza dieta. Każda filiżanka kawy czy herbaty, każdy deser jagodowy, czy lampka czerwonego wina zostawia ślad na naszych zębach. Nie wspomnę już o paleniu papierosów czy po prostu niestarannym myciu zębów. Z biegiem lat ściera się szkliwo, przez co bardziej widać ciemniejszy kolor zębiny.

Kamień

Kamień nazębny to zwapniała płytka nazębna. W skład kamienia wchodzą substancje zawarte w ślinie, bakterie próchnicotwórcze, złuszczone komórki nabłonka, związki wapnia, fosforu i resztki pożywienia. Struktura kamienia nazębnego jest dużo grubsza od płytki nazębnej, dlatego nie da się go usunąć przy pomocy szczoteczki. Zaleca się tu zabieg piaskowania lub metody ultradźwiękowe. Już usunięcie kamienia i nalotu zdecydowanie rozjaśni wygląd zębów. Dlatego pierwszym krokiem powinna być wizyta u stomatologa. Koszt usunięcia kamienia nazębnego to ok. 100-120 zł.

Pasty, żele, paski

Obecnie na rynku dostępne są wybielające pasty do zębów, specjalne żele z nakładkami, paski wybielające lub płyny do płukania jamy ustnej. W każdej drogerii znaleźć możemy tańsze lub droższe produkty. Nie oczekujmy od nich spektakularnych efektów. W głównej mierze ich zadaniem jest usunięcie przebarwień. Koloru kości raczej nie są w stanie zmienić. Jedynie dają efekt rozjaśnienia o kilka tonów. Pasty wybielające zawierają enzymy, które rozpuszczają błonkę wiążącą płytkę nazębną ze szkliwem. W ich skład wchodzą także substancje ścierne, które mechanicznie usuwają osad. Warto zwracać uwagę na RDA, czyli wskaźnik ścieralności. Najważniejsze, aby nie przekraczał 200, ponieważ większa wartość może uszkodzić szkliwo. Ważne też, aby nie używać takich past przez zbyt długi okres, ponieważ nasze zęby mogą stać się nadwrażliwe, szyjki odsunięte i dziąsła zbyt czułe.

Płyny do płukania oprócz właściwości odświeżających, skutecznie usuwają płytkę nazębną i zapobiegają nadmiernemu osadowi. Takiego płynu warto używać po każdym szczotkowaniu zębów.

W drogeriach, bez recepty, do domowego użytku możemy też kupić żele z nakładkami. Nakładki zazwyczaj są silikonowe. Rozgrzewa się je, a następnie dopasowuje do kształtu szczęki. Później w taką nakładkę wciska się żel z substancją chemiczną, którą najczęściej jest nadtlenek wodoru. Tak wypełnione nakładki umieszcza się na górnej i dolnej szczęce na ok. pół godziny 2 razy dziennie. Żele wybielające rozjaśniają zęby o 2-4 tony. Jednak należy uważać ze zbyt długim trzymaniem żelu, zwłaszcza jeśli dotyka dziąseł. W ten sposób skutecznie nabawimy się nadwrażliwości.

Zbliżonym produktem do żelu wybielającego są paski wybielające. Elastyczne paski pokryte już są substancją wybielającą i jedynie, po rozpakowaniu, należy je przykleić do zębów na ok. 20-30 minut (w zależności od firmy). Z własnego doświadczenia wiem, że nie należy wydłużać zalecanego czasu, ponieważ przyniesie nam to szkody.

Istnieją też lakiery wybielające, którymi przy użyciu pędzelka maluje się zęby. Niestety produkt ten nie trafia w przestrzenie między zębowe, więc może nie przynieść oczekiwanych efektów.

Specjalistyczne zabiegi u dentysty

Metodę nakładkową można też sobie zafundować u dentysty. W gabinecie protetycznym wykonuje się nakładki, które są idealnie dopasowane do szczęki. Stomatolog dobiera też żel odpowiedni dla naszego stanu uzębienia. Nie może być zbyt mocny ani zbyt słaby. Sam zabieg przeprowadzamy już samodzielnie w domu. Tak jak przy gotowych nakładkach, należy odczekać z żelem na zębach wyznaczony przez dentystę czas. Taka kuracja trwa zazwyczaj 4 tygodnie i kosztuje ok. 500-1000 zł.

Jeśli zależy Ci na czasie lub po prostu jesteś niecierpliwy, to ta metoda jest dla Ciebie. Wybielanie lampą, która przyspiesza działanie środka wybielającego, przynosi efekty już po 1 użyciu. Najpierw dentysta nakłada specjalną substancję ochronną na dziąsła, a dopiero później właściwy preparat wybielający. Ma on zdecydowanie wyższe stężenie, niż produkty przeznaczone do domowych zabiegów, dlatego szybciej widać jego działanie. Po nałożeniu wybielacza dentysta przystawia lampę, która emituje światło o kreślonej długości fal. Zabieg ten trwa ok. 1 godziny i powinniśmy go powtórzyć 2-4 razy w zależności od potrzeb. Sam zabieg jest bezbolesny, jednak przez kilka dni po może utrzymać się nadwrażliwość zębów i dziąseł. Koszt to 1000-3000 zł w zależności od ilości zębów.

Najlepszym odcieniem do wybielania jest kolor żółty. Jednak zdarza się, że zęby mają kolor szary lub wręcz brunatny. W takim przypadku skuteczną metodą będzie po prostu zamaskowanie. Można to wykonać za pomocą licówek, czyli cienkich płytek, zazwyczaj porcelanowych, które przykleja się do przedniej części zęba. Innym rozwiązaniem jest żywica kompozytowa. Po wybraniu odpowiedniego koloru nakłada się ją na ząb, nadaje kształt, a później utwardza przy pomocy lampy. Koszt to 300-1200 zł za ząb, w zależności od materiału

Kilka ciekawostek

Najważniejsze, że wybielanie zębów stosuje się jedynie u osób dorosłych. Takim zabiegom nie powinny poddawać się kobiety w ciąży ani epileptycy. Nie da rady wybielić plomb i koron, dlatego czasami konieczna jest ich całkowita wymiana, aby nasze uzębienie zyskało jednolity kolor. Zębów martwych również nie da rady wybielić metodami od zewnątrz. Jedynym skutecznym zabiegiem w tym przypadku będzie wprowadzenie środka wybielającego do środka. Efekt wybielania zębów utrzymuje się ok. 2 lat, dlatego, aby jak najdłużej cieszyć się pięknym uśmiechem warto unikać produktów, które mogą barwić nasze zęby np. kawa, herbata, buraki, jagody, wino. Dla podtrzymania efektów warto stosować pasty rozjaśniające, ale takie, które nie podrażniają dziąseł. Skutecznym domowym sposobem na wybielanie jest mycie zębów sodą. Metodę tą znają nasze mamy i babcie.

photo: unsplash.com