Która z nas nie marzy o długich, gęstych rzęsach? Często mówi się o zalotnym spojrzeniu i trzepotaniu wachlarzem rzęs. Niestety matka natura nie wszystkie z nas obdarzyła ciemną oprawą oczu. Jednak w prosty sposób możemy to poprawić. Jak? Odżywką do rzęs. Odżywka ma za zadanie wydłużyć, pogrubić i przyciemnić kolor rzęs. Podpowiem, którą warto wybrać z całej gamy odżywek.

Nanolash Eyelash Serum

Przede wszystkim musimy określić budżet jakim dysponujemy. Jedną z droższych odżywek jest Nanolash Eyelash Serum (cena ok. 160 zł). Odżywka ta składa się z najlepszych naturalnych składników, które mają zapewnić regenerację i przyspieszyć wzrost rzęs. Efekty widać już po kilku dniach. Rzęsy są zdecydowanie ciemniejsze, bardziej sprężyste i dłuższe. Można jej używać również do wrażliwych oczu. Nanolash to zdrowy i bezpieczny środek, ponieważ przeszedł wiele badań laboratoryjnych. Ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Pędzelek jest cienki, jak przy eyelinerach. Odżywka ta pobudza cebulki, więc można zauważyć porost nowych rzęs tzw. baby lashes. Można ją używać również do brwi, aby nadać im pożądany kształt. Jakość tego produktu przekłada się na wygląd Twoich rzęs.

Long 4 Lashes

Bardzo popularną odżywką jest Long 4 Lashes. Cena (ok. 50zł) zachęca do kupna, a dodatkowo jest łatwo dostępna w wielu drogeriach. Niestety zawiera w swoim składzie bimatoprost, lek na jaskrę, który nie jest pożądany przy zdrowym oku. Jednak większość odzywek do rzęs zawiera ten środek chemiczny. Long 4 Lashes ma w sobie też kwas hialuronowy, prowitaminę B5 i alantoinę. Dzięki tym składnikom rzęsy stają się sprężyste, wygładzone i nabłyszczone. Odżywka ta zdecydowanie pogrubia i wydłuża rzęsy, czyli osiągamy zamierzony cel. Nadaje się również do brwi. Jednak należy pamiętać, że podstawą jest regularność stosowania przynajmniej przez miesiąc. Później warto używać odżywki dla podtrzymania efektu 3 razy w tygodniu.

Revitalash Advanced

Odzywka Revitalash Advanced (cena ok. 130 zł) początkowo przeznaczona była dla osób z chorobami nowotworowymi, które po przebytej chemioterapii traciły owłosienie. Miała ona zagęścić osłabione rzęsy. Produkt ten wykorzystuje wiele najnowszych technologii oraz wyciągi roślinne (m.in. z palmy sabałowej, zielonej herbaty, nagietka lekarskiego, pszenicy) oraz witaminy z grupy B i nanopeptydy. Dzięki naturalnym składnikom nie powoduje alergii. Jednak tylko regularne aplikowanie daje efekty. Dlatego poleca się ją kobietom skrupulatnym, które będą codziennie pamiętały o nałożeniu odżywki. Pędzelek również jest cienki jak przy eyelinerze. Nakładanie nie sprawia większych problemów. Niestety jest to odżywka tylko do rzęs. Nie jest to produkt kompaktowy. Aby wzmocnić swoje brwi musimy kupić RevitaBrow.

Eveline Advance Volumiere

To teraz coś naprawdę taniego. Odżywka firmy Eveline Advance Volumiere (cena ok. 15 zł) jest dostępna w każdej drogerii. Pełni ona jeszcze drugą funkcję – bazy pod mascarę. I tutaj zaczynają się schody. Wiele osób chwali ten produkt jak bazę, a nie jako odżywkę. Niestety wiele kobiet nie zauważyło zmiany w długości lub grubości rzęs. Jest to przykład, że jakość idzie w parze z ceną. Skład ma całkiem niezły, jednak przez sposób aplikacji (szczoteczka jak przy tuszu) nie wnikają te substancje w cebulkę i nie ma zamierzonego efektu. Jedynym plusem jest chyba tylko ładny zapach.

Nutriol Eyelash Treatment

Koleżanka namówiła mnie na odżywkę do rzęs i brwi firmy NuSkin, dystrybucją której się zajmuje. Dość wysoka cena (ok. 160 zł) mnie nie odstraszyła, ponieważ usłyszałam magiczne zdanie, że ta odżywka nie zawiera leku na jaskrę. Zawiera Tricalgoxyl, który wzmacnia rzęsy oraz poprawia ich grubość i długość. To prawda, ale efekty widać po ok. miesiącu regularnego stosowania. Można używać na noc jako odżywkę oraz na dzień jako bazę pod mascarę. Nadaje się też do brwi, a dzięki szczoteczce jak przy tuszu bardzo łatwo się nakłada.

Regenerum

Zaciekawiła mnie odżywka Regenerum. Często widziałam ją na reklamach w telewizji czy internecie. Jest łatwo dostępna w drogeriach i aptekach, cena również bardzo przystępna ok. 25 zł. Jednak odnoszę wrażenie, że jeśli chcesz mieć piękne rzęsy to musisz zainwestować więcej. Odżywka ta co prawda regeneruje rzęsy, jednak nie widać efektu wydłużenia czy pogrubienia. Ciekawą opcją jest podwójny aplikator. Z jednej strony cienki pędzelek, a z drugiej strony szczoteczka. Dzięki naturalnym składnikom nie podrażnia oczu. Minusem jest wypadanie starych rzęs.

LiLash

Ogromnym zaskoczeniem dla mnie była odżywka LiLash. Przede wszystkim jej cena (ok. 100 zł) jest dużym wydatkiem. Stwierdziłam, że to musi działać. Jednak już po przeczytaniu kilku opinii na jej temat zmieniłam zdanie. Odżywka ma twardy pędzelek, którym łatwo można podrażnić oko. Wiele pań nie zauważyło żadnego efektu. Odżywka ma za zadanie wzmocnić osłabione rzęsy po przedłużaniu czy innych zabiegach kosmetycznych. Jednak absolutnie nie wydłuża i nie pogrubia rzęs. Trzeba długo czekać aż się wchłonie, więc gdy rano się spieszymy nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie.

XLash

Odżywka XLash to wydatek ok. 160 zł. Polecana jest osobom, które mają cienkie, rzadkie czy uszkodzone rzęsy. Efekty widać najwcześniej po miesiącu stosowania. A bardziej spektakularny rezultat osiągniemy po 3 miesiącach. Widać pogrubienie i wydłużenie. Jednak gdy przestaniemy jej używać, nasze rzęsy nie pozostają na długi czas wzmocnione. Wręcz odwrotnie, stają się osłabione. Tego produktu nie poleca się kobietom w ciąży, karmiącym piersią, czy niepełnoletnim, ponieważ może wywołać podrażnienia. Jedynie długotrwałe i systematyczne stosowanie przyniesie pożądany efekt.

Na koniec zdradzę Wam najprostszy i najtańszy sposób na odżywione rzęsy. Olejek rycynowy, który można kupić w każdej aptece za kilka złotych. Świetnie zastąpi odżywki, nawet te najdroższe. Ten stary sposób wzmocni nasze rzęsy oraz je wydłuży i pogrubi. Jednak trzeba być systematycznym i cierpliwym, aby zobaczyć efekty.

Podsumowanie

Moda na piękne rzęsy trwa. Na co zwracać uwagę przy wyborze odżywki? Przede wszystkim na skład. Ważne są witaminy A, E i C, które pobudzą włoski do wzrostu, zwiększą ich elastyczność oraz ochronią rzęsy przed negatywnym działaniem warunków atmosferycznych. Żelazo dostarcza energii i pobudza komórki do działania. Aby zlikwidować kruchość rzęs warto zwrócić uwagę na krzem, który dodatkowo nada im blasku. Podstawowym budulcem rzęs jest keratyna. A do jej produkcji niezbędny jest cynk. Biotyna nawilży i zregeneruje rzęsy. A ekstrakty roślinne, jak wyciąg ze świetlika, odżywiają rzęsy i pielęgnują skórę.
Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy, dlatego warto zadbać o piękne spojrzenie. Najlepszą metodą na długie rzęsy jest ich nawilżanie. Powinnyśmy unikać wodoodpornych tuszów do rzęs, zabiegów przedłużania i pogrubiania rzęs oraz produktów, które nie zostały przebadane dermatologicznie i alergologicznie. Pamiętajmy, aby chronić nasze oczy i skórę przed słońcem. Przy wyborze odżywki do rzęs zwróć uwagę na aplikator. Lepiej, aby był w formie pędzelka do nakładania odżywki bezpośrednio na źródło problemu, czyli jak najbliżej cebulki włosa, a nie w formie szczoteczki. Warto mieć w swojej kosmetyczce dobrą odżywkę.

photo: unsplash.com