Wszystkie dzieci wiedzą, że dbanie o higienę jest ważne! Od wyjścia z pieluch do osiągnięcia dojrzałości mija sporo lat. A tymczasem większość preparatów do higieny intymnej jest przeznaczona dla bobasów lub nastolatków.

Co stosować w międzyczasie? Zadaliśmy to pytanie bardziej doświadczonym rodzicom, pediatrom i dermatologom. Sprawdziliśmy też, co dzieci lubią. I znaleźliśmy odpowiedź!

Czy dzieci potrzebują specjalnych preparatów do higieny intymnej?

Tak! Dlaczego? Powodów jest mnóstwo. Oto kilka najważniejszych:

Im wcześniej, tym łatwiej. Nie ma wątpliwości, że dobrych nawyków warto uczyć się od dziecka. To zaprocentuje w przyszłości. Dla maluchów wskazówki rodziców są czymś oczywistym i naturalnym, ale już dla nastolatków pogadanki dotyczące pielęgnacji newralgicznych okolic bywają krępujące i niezręczne. Nie ma sensu odkładać tego na później.

Lepiej zapobiegać niż leczyć. A w profilaktyce infekcji intymnych właściwa codzienna pielęgnacja odgrywa główną rolę. Myślisz, że takie problemy nie dotyczą dzieci? Niestety z badań wynika, że ponad 20% maluchów ma problemy z układem moczowo-płciowym. A więc do dzieła!

Jest ryzyko, jest zabawa. Dzieci potrafią godzinami przesiadywać na podłodze, w piaskownicy i na plaży, budować zamki na brzegu morza, pluskać się w rzece, jeziorze, kałuży i w błocie. Trudno odmówić dzieciom zabawy. Łatwiej zadbać o właściwą higienę ich stref intymnych.

Jaki powinien być ten produkt?

Preparaty dla dorosłych odpadają. Dlaczego? Bo mają zbyt wysokie pH, tymczasem u dzieci jest ono obojętne lub zasadowe. Niedostosowany do wieku kosmetyk może zaburzać właściwy odczyn pH i związaną z nim naturalną mikroflorę okolic intymnych. A to zazwyczaj kończy się nieprzyjemnym swędzeniem i szczypaniem.

Preparat dla najmłodszych powinien więc przede wszystkim delikatnie oczyszczać, łagodzić drobne podrażnienia i otarcia, a przy tym nie naruszać naturalnej bariery ochronnej skóry i nie zaburzać jej ph oraz mikrobiomu.

Oto rozwiązanie!

Marka YOPE stworzyła specjalny płyn do higieny intymnej dla najmłodszych o fizjologicznym pH. Jego receptura, oparta prawie w 100% na naturalnych składnikach, to unikatowa mieszanka naturalnych prebiotyków (Biolin, Prebiulin FOS) oraz fermentowanej wody ryżowej chroni i wzmacnia mikrobiom skóry.

Najdelikatniejsze, naturalne substancje myjące delikatnie oczyszczają i odświeżają, nie powodując przesuszenia i podrażnień skóry. Hydrolat z bergamotki w połączeniu z ekstraktami z nagietka i kwiatu lipy, alantoiną i pantenolem silnie koi i łagodzi podrażnienia. A kwas mlekowy intensywnie nawilża i przywraca strefom intymnym naturalną równowagę pH. A to wszystko zamknięte w bajecznej butelce, po którą zwyczajnie chce się sięgać.

Po prostu WOW!
Dbanie o siebie jest dziecinnie proste z YOPE.
I dzieci doskonale to wiedzą!

Źródło: mat. prasowe

Fot. gł.: Gustavo Fring /Pexels