30-minutowy trening o umiarkowanej intensywności, 5-6 razy w tygodniu to aż… 7 lat życia więcej! Tak wynika ze statystyk. Ruch to jeden z leków, ale jak każdy medykament, należy go umiejętnie dawkować. Czy zbyt intensywny wysiłek może być niezdrowy?
Kardiolodzy, wskazując na korzyści i straty z uprawiania i nieuprawiania sportu często obrazują je na przykładzie litery “U”. Na szczycie jednego ramienia litery jest brak sportu – bardzo źle dla zdrowia. Natomiast na przeciwstawnym – maksymalnie dużo sportu – także źle dla zdrowia. Zdaniem lekarzy najlepsza jest umiarkowana i regularna aktywność fizyczna.
Co to znaczy umiarkowany wysiłek fizyczny?
Prof. Mirosław Dłużniewski, kardiolog, na wykładzie podczas XXV Jubileuszowej Konferencji Kardiologicznej „Postępy w rozpoznawaniu chorób serca naczyń i płuc” mówił, że to taki wysiłek, podczas którego „rośnie tętno serca, lekko się pocimy, ale możemy rozmawiać”.
Zagrożeniem dla zdrowia może być intensywny wysiłek fizyczny, taki jak maraton czy ultramaraton. Świadczą o tym statystyki. Pokazują one, że wraz z upowszechnieniem masowych biegów, wzrosła 8-krotnie liczba przypadków nagłego zatrzymania krążenia oraz nagłego zgonu. Przyczyną było zatrzymanie krążenia podczas intensywnego wysiłku.
Czy sport może być niebezpieczny?

W kilku krajach przeprowadzono populacyjne badania mające na celu sprawdzenie, czy podejmowanie intensywnego wysiłku przekłada się na zmniejszenie śmiertelności. Okazało się, że może być on groźniejszy niż brak aktywności fizycznej.
– Młodzi wyczynowcy mają zdecydowanie większe ryzyko nagłego zgonu z powodu zatrzymania akcji serca niż ich nieaktywni rówieśnicy – mówił prof. Dłużniewski.
Dla przykładu, w badaniach włoskich, które objęły osoby w wieku 12-35 lat oceniono, że osoby uprawiające wyczynowo sport miały o 280% wyższe ryzyko nagłego zgonu w porównaniu z rówieśnikami niepodejmującymi aktywności fizycznej. Podobne dane uzyskano w Izraelu.
Prof. Dłużniewski zastrzega, że uprawianie sportu nie jest przyczyną nagłych zgonów. Jego zdaniem przyczyną są nierozpoznane na czas choroby. Najczęściej do śmierci podczas maratonów dochodzi z powodu niewykrytej wady serca. W 9 na 10 przypadkach można taką wykryć, ale trzeba pójść na badania. Przeczytaj także: Śmierć w maratonie. Czy sport może być niebezpieczny?
Jak się przygotować do biegu?
Zdaniem ekspertów każdy zdrowy człowiek jest w stanie przebiec dystans 10 km, pod warunkiem jednak, że do tego wysiłku się przygotuje. Przygotowania powinny rozpocząć się na co najmniej pół roku wcześniej w postaci regularnych treningów trzy razy w tygodniu ze stopniowym zwiększaniem wysiłku. Na 5-8 tygodni przed biegiem należy zwiększyć częstotliwość treningów i zadbać o ćwiczenia wzmacniające siłę mięśni pośladków i grzbietu przynajmniej 1-2 razy w tygodniu.
Kontuzja podczas biegu – jak jej uniknąć?
Eksperci podkreślają, że każdy, kto chce uprawiać sport, a zwłaszcza taki związany z intensywnym wysiłkiem (do takich należą maratony), powinien zadbać też o konsultację medyczną uzupełnioną badaniami.
Uczestnicy maratonów za granicą muszą mieć zaświadczenie potwierdzające ich dobry stan zdrowia. W Polsce nie ma takich wymagań. Tymczasem z badań przeprowadzonych u 10,9 mln maratończyków w latach 2000-2010 r. wynika, że podczas maratonu i godzinę po jego zakończeniu umiera jedna osoba na 259 tys. uczestników. Dla porównania: w triathlonie umiera jedna osoba na 52 630 uczestników.
Stąd każdy aspirujący biegacz powinien zgłosić się do lekarza, by sprawdzić, czy nie ma ukrytej wady anatomicznej lub funkcjonalnej w układzie krążenia, skontrolować poziom lipidów w surowicy krwi, a także sprawdzić, czy nie ma zaburzeń jonowych.
Prof. Dłużniewski zwraca uwagę, że podczas intensywnego wysiłku, zwłaszcza w warunkach współzawodnictwa, dochodzi do stresu, który powoduje zwiększenie wydzielania adrenaliny, noradrenaliny, a spadek poziomu magnezu i potasu. Dla chorego układu krążenia to zabójcze warunki. Należy też pamiętać, że nie wolno biegać bezpośrednio po przejściu choroby, np. infekcji paragrypowej czy grypie. Zdaniem ekspertów warto odczekać nawet 4 tygodnie po takiej chorobie.
Cały wykład “Ekstremalne wysiłki u osób aktywnych – sportowców: okiem kardiologa” prof. Mirosława Dłużniewskiego dostępny jest na platformie Medycyny Praktycznej.
Źródło: PAP Zdrowie | photo by Steven Lelham unsplash.com