Decydując się na budowę domu na pewno nie wiemy od czego w ogóle zacząć. Wybrać miejsce, projekt, zdobyć pozwolenia i pozałatwiać wszystkie urzędowe sprawy. Jeśli mamy już działkę, to przede wszystkim musimy mieć pewność, że działka ma granice prawne. A to jest pierwszy moment kiedy niezbędny jest nam geodeta.

Geodezja to nic innego jak ustalanie wielkości i kształtu Ziemi oraz dokładne określanie położenia punktów na powierzchni. Sama nazwa geodezja pochodzi z języka greckiego geo – Ziemia i daiso – będę dzielił. Takie przetłumaczenie terminu już wiele nam wyjaśnia. Jednak zdecydowanie więcej wyjaśni dziś mój gość – geodeta Łukasz Zientek.

Witaj. Na wstępie powiedz nam od jakiego czasu zajmujesz się geodezją?

Łukasz Zientek: Geodezją zajmuję się od roku 2009, kiedy to podjąłem decyzję o studiach na takim kierunku i zacząłem pracę w zawodzie.

Czy możesz nam powiedzieć, jakie pierwsze kroki musi wykonać osoba decydująca się na budowę domu?

Łukasz Zientek: Osoba decydująca się na budowę musi zwrócić się do Urzędu Miasta lub Gminy w celu ustalenia czy plan zagospodarowania przestrzennego zezwala na budowę domu na tej konkretnej działce. Jeśli zdarzy się, że gmina nie posiada takiego planu zagospodarowania przestrzennego dla wybranego rejonu, powinniśmy wystąpić o warunki zabudowy. W tym miejscu skupiamy się przede wszystkim na informacji czy do wybranej działki zostaną podłączone wszystkie media i jakie media są dostępne w tym miejscu. Aby otrzymać decyzję urzędu, musimy zgłosić się z mapą działki, którą zdobędziemy w ośrodku geodezyjnym.

A co jest pierwszym zadaniem geodety?

Łukasz Zientek: Jeśli inwestor ma już wybrany konkretny projekt domu, musi zgłosić się do geodety, aby ten wykonał mapę do celów projektowych. Krótko mówiąc, geodeta musi porównać mapę z terenem oraz sprawdzić granice działki. Gdy na mapie brakuje szczegółów takich jak ogrodzenie, drzewo, stojący już budynek, geodeta ma obowiązek je ujawnić, czyli zmierzyć i nanieść na mapę. Ważny jest też pomiar wysokości terenu, aby np. w przyszłości nie zalewało nam piwnicy. Po tych wszystkich czynnościach geodeta wykonuje opracowanie techniczne, które składa do ośrodka geodezyjnego (PODGiK). Opracowanie jest weryfikowane przez inspektorów ds. geodezyjnych.

Jeśli już mówimy o projekcie domu, to gdzie jest miejsce dla architekta?

Łukasz Zientek: Architekt wykonuje plan zagospodarowania przestrzennego działki. Łatwiej mówiąc wrysowuje budynek, wszelkie media, miejsca parkingowe czy utwardzenia na mapę geodety. Z taką mapą należy wystąpić o pozwolenie na budowę.

Gdy już uzyskamy wszelkie pozwolenia, co robimy dalej?

Łukasz Zientek: Teraz można przejść do wytyczenia budynku. Aby zacząć, geodecie potrzebny jest projekt domu, dokładniej rzut fundamentu i rzut parteru oraz plan zagospodarowania działki, na którym są również media (woda, prąd gaz, kanalizacja). Dzięki temu mogę obliczyć współrzędne oraz nanieść tzw. „zero budynku”, czyli wysokość podłogi. Tak wytyczam dom. W tym miejscu inwestor musi już mieć wybraną ekipę budowlaną i kierownika budowy, który decyduje co geodeta ma dokładnie wyznaczyć, czyli np. osie fundamentu lub obrys. Od fundamentu wszystko się zaczyna.

Dom nam się buduje. Czy teraz potrzebujemy jeszcze geodety?

Łukasz Zientek: Podczas budowy, ekipa może się zwrócić do geodety o pomoc przy wyznaczeniu mediów. Priorytetem są prąd oraz woda. Te media wytycza się jak najszybciej i inwentaryzuje.

Co to znaczy inwentaryzacja?

Łukasz Zientek: Oznacza to sprawdzenie np. na jakiej głębokości została poprowadzona rura z wodą, jaką ma średnicę i czy jest we właściwym miejscu. Krótko mówiąc, sprawdzenie czy dane przyłącze jest zgodne z projektem.

Czy zdarzają się jakieś nieprawidłowości, które wychodzą dopiero w trakcie budowy?

Łukasz Zientek: Oczywiście, całe mnóstwo. Przykładem mogą być błędne wymiary ścian, pionowość czy błędy konstrukcyjne. Zdarzają się sytuacje, że budynek został przesunięty o metr i stoi niezgodnie z projektem.

Co wtedy?

Łukasz Zientek: Takie „kwiatki” wychodzą w trakcie budowy. Często bierze się drugiego geodetę, w celu sprawdzenia położenia. Jeśli pierwszy popełnił błąd, odpowiada za to prawnie. Dlatego praca geodety musi być wykonywana dokładnie i skrupulatnie.

Nasz dom już stoi. Czy na tym kończy się też przygoda z geodetą?

Łukasz Zientek: Oj nie, nie. Teraz czas na odbiór budynku. Inwestor zgłasza się do mnie z informacją o zakończeniu budowy. Moim zadaniem jest wykonanie mapy inwentaryzacji powykonawczej obiektu budowlanego, na którą wrysowuję dom, wszystkie media i utwardzenia. Taka mapa jest opatrzona klauzulą „zgodne/niezgodne z projektem”. Cała dokumentacja trafia do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Taki inspektorat przyjeżdża na miejsce w celu sprawdzenia wykonanej mapy ze stanem faktycznym. Jeśli w ciągu 21 dni od złożenia dokumentów, komisja nie przyjedzie na kontrolę, oznacza to „niemą” zgodę na zamieszkanie. Urząd musi wydać poświadczenie, w którym stwierdzi brak zastrzeżeń, co do zamieszkania w budynku.

Dziękuję za rozmowę i garść cennych wskazówek.

Jak widzicie budowa domu wymaga wielu niezbędnych dokumentów i prac. Jednak z pomocą fachowców i specjalistów z każdej dziedziny, jesteśmy w stanie sprawnie i z przyjemnością wybudować wymarzony dom.

photo: unsplash.com